O! to ta taka akupunktura – usłyszałam już niejeden raz od pacjentów, którym w ramach naszej fizjoterapii zaproponowałam suche igłowanie. Co prawda i jedno, i drugie polega na wbijaniu igieł w konkretne miejsca na ciele, jednak są to dwie różne metody.
Czym zatem jest coraz popularniejsze w ostatnich czasach suche igłowanie?
SUCHE IGŁOWANIE – NA CZYM POLEGA?
Suche igłowanie (ang. dry needling) czy inaczej igłoterapia to metoda pracy z bólem polegająca na nakłuwaniu tzw. Punktów spustowych na naszym ciele, które znajdują się w obrębie pasm mięśniowo powięziowych.
No dobra. Padło kilka trudnych słów – teraz postaram się je wytłumaczyć w sposób bardziej przystępny.
Punkty spustowe to sztywne, twarde i często nadwrażliwe miejsca, które powstać mogą na mięśniach lub powięziach, a ich obecność może objawiać się bólem, tkliwością, napięciem mięśnia lub nawet ograniczeniem ruchomości.
Ich powstawanie może mieć wiele przyczyn, a do najczęstszych należą:
- Przeciążenie mięśni
- Przewlekły stres
- Uraz
- Zabieg chirurgiczny
- Zła postawa ciała
- Zmiany zwyrodnieniowe
- Niedoborowa dieta (zwłaszcza w magnez i witaminy z grupy B)
Fizjoterapeuta podczas terapii jest w stanie określić położenie punktów spustowych wyczuwając je pod palcami oraz komunikując się z pacjentem na temat jego odczuwalnych dolegliwości podczas dotyku.
Kolejnym krokiem po namierzeniu punktu spustowego jest użycie igły – i to właśnie od jej struktury wzięła się nazwa „suche igłowanie” – jest ona cieniutka i nie ma w sobie otworu (w przeciwieństwie od igieł do pobierania krwi lub wykonywania iniekcji), przez co niemożliwe jest wprowadzenie przez nią żadnego roztworu.
Po wbiciu igły pacjent powinien poczuć dolegliwość bólową, jaka towarzyszy mu na co dzień – to znak, że igła natrafiła na zakończenia nerwowe znajdujące się w punkcie spustowym. Igła drażni te zakończenia, skutkiem czego jest wysłanie impulsu nerwowego do zakończeń mięśniowych napiętego pasma, przez co pojawiają się w nim bezwarunkowe skurcze, a końcowym efektem tego łańcucha reakcji jest rozluźnienie bolącego miejsca, które może być odczuwalne nawet jeszcze przed wyjęciem igły. Pozbycie się napięcia prowadzi także do zmniejszenia, a nawet wyeliminowania dolegliwości bólowych.
SUCHE IGŁOWANIE – CZY DLA KAŻDEGO?
Chociaż dla większości osób suche igłowanie może być pomocne, to istnieją również przeciwwskazania do stosowania tej metody. Najczęstszymi z nich są:
- Alergia na metale
- Zmiany skórne (wysypka, opryszczka)
- HIV, AIDS, zapalenie wątroby
- Ciąża
- Choroby psychiczne
- Przyjmowanie leków przeciwbólowych.
SUCHE IGŁOWANIE – DLACZEGO WARTO?
Chociaż tradycyjne masaże mogą również przynieść podobny skutek i uczucie rozluźnienia, to suche igłowanie pozwala nam dotrzeć głębiej i precyzyjniej w miejsce z którego pochodzi ból.
Pozbycie się napięcia i przewlekłego bólu zazwyczaj samo w sobie jest celem fizjoterapii. Jeśli pacjent potrzebuje dalszej pracy nad ciałem, suche igłowanie może stanowić świetne uzupełnienie terapii manualnej, fizykoterapii czy ćwiczeń jakie pacjent wykonuje na co dzień.